Kriolipoliza – czy wyszczuplanie „na zimno” jest skuteczne?

Kriolipoliza to innowacyjna terapia wyszczuplająca ciało, która w przeciwieństwie do większości zabiegów modelowania sylwetki, polega na schładzaniu tkanek, a nie ich podgrzewaniu. Czy „zamrażanie” tkanki tłuszczowej jest równie skuteczne, jak zastosowanie ciepła? Wyjaśniamy.

Co to jest kriolipoliza?

Kriolipoliza to metoda modelowania sylwetki, polegająca na wymrażaniu tkanki tłuszczowej. Zabieg ten został opracowany przez naukowców z Harvard Medical School, którzy zauważyli, że podskórne komórki tłuszczowe są bardziej podatne na niską temperaturę niż tkanki okalające. Mimo niskiej inwazyjności (naskórek nie zostaje uszkodzony), metoda ta przynosi podobne rezultaty jak liposukcja. Kuracja zimnem pozwala na usunięcie około 30-40% tkanki tłuszczowej z danego miejsca, czego nie potrafi wiele popularnych zabiegów, wykorzystujących wysokie temperatury. 

Kriolipoliza polega na wymrażaniu tkanki tłuszczowej w temperaturze -8°C przez 70 minut (podbródek -5°C przez 45 minut). Chłodzenie jest odpowiednio kontrolowane i bezpieczne, a jego efektem jest uszkodzenie komórek tłuszczowych. Przez kolejne tygodnie są one usuwane z organizmu przez układ limfatyczny. Wiele osób zastanawia się, czy kriolipoliza jest bezpieczna. Mogłoby się wydawać, że zamrażanie tłuszczu może spowodować odmrożenia. Nic bardziej mylnego. Dzięki zastosowaniu innowacyjnej technologii zamrażany jest tylko tłuszcz, a skóra, naczynia krwionośne i inne tkanki zostają nienaruszone.

Wyszczuplanie poprzez „zamrażanie” tkanki tłuszczowej

Z zabiegu kriolipolizy skorzystamy m.in. w warszawskiej Klinice Miracki, gdzie funkcjonuje pod nazwą CoolTech. Urządzenie wyposażone jest w specjalne aplikatory, które pozwalają na dostosowanie terapii do różnych części ciała i potrzeb skóry.Przed przystąpieniem do zabiegu, kosmetolog dokonuje pomiaru grubości tkanki tłuszczowej, co umożliwia wybranie odpowiednich parametrów w urządzeniu. Konsultacja kosmetologiczna jest ważna, aby wykluczyć ewentualne przeciwwskazania do kriolipolizy, do których należą:

  • niewydolność wątroby i nerek,
  • ciąża i laktacja,
  • choroba Reynaud’a,
  • stany zapalne skóry w miejscach poddawanych zabiegowi,
  • skłonność do pokrzywki po silnym wychłodzeniu ciała,
  • krioglobulinemia,
  • hipoproteinemia,
  • nietolerancja krioterapii,
  • nieustabilizowana cukrzyca,
  • gorączka, 
  • infekcja,
  • egzema,
  • choroby nowotworowe,
  • świeże rozstępy i blizny w polu zabiegu,
  • opalanie na słońcu lub w solarium (na 5 dni przed zabiegiem).

Aby kriolipoliza była w pełni bezpieczna, na ciało zakładana jest specjalna membrana ochronna, która eliminuje ryzyko uszkodzenia skóry. Następnie kosmetolog przykłada głowicę w miejsce wymagające wyszczuplenia. Urządzenie zasysa fałd skóry i schładza go intensywnie. Niska temperatura utrzymywana jest przez kilkadziesiąt minut. Po zabiegu skóra zostaje rozmasowana, co pomaga w przywróceniu jej prawidłowego krążenia i naturalnej formy.

Efekty zabiegu CoolTech

Kriolipoliza CoolTech działa najlepiej w przypadku osób, które mają problem z miejscowym nagromadzeniem tkanki tłuszczowej (tzw. miejscowa otyłość). Znakomicie modeluje ciało w miejscach opornych na dietę ćwiczenia. Najczęściej wykonuje się kriolipolizę podbródka, brzucha, wewnętrznej strony ud i „boczków”.

Najlepsze efekty obserwuje się po pełnej serii zabiegów zaleconych przez kosmetologa. Dzięki wysokiej skuteczności nie potrzeba zbyt wielu zabiegów dla uzyskania satysfakcjonujących rezultatów. Zazwyczaj wykonuje się 1-3 sesje w odstępach co 6-8 tygodni. Kriolipolizę można powtórzyć najwcześniej po pół roku, co dzięki trwałości efektów, zwykle nie jest potrzebne. Optymalnych rezultatów należy oczekiwać po upływie około 12 tygodni od pierwszego zabiegu, jednak pierwsze ubytki w tkance tłuszczowej widoczne są już po 3-4 tygodniach.

Należy zaznaczyć, że kriolipoliza nie jest metodą walki z nadwagą i otyłością. Nie wykonuje się jej u osób, które mają więcej niż 10 kg nadwagi.

W razie innych pytań zapraszamy do kontaktu ze specjalistami z Kliniki Miracki w Warszawie.